Gerardzie,

Ostatnio pisałem o moim doświadczeniach z FinTech i że nie jest łatwe połączenie z firmą tych nowych przedsięwzięć za pomocą fuzji. Przynajmniej dla firm moich rozmiarów z 50 pracownikami. Oczywiście, dla wielu większych firm kupienie start up to bułka z masłem. Takie zakupy zdarzają się często, a firmy będą musiały nadal to robić, aby się rozwijać i odnawiać.

Ale równie zastanawiające jest dlaczego duże firmy, które mają wystarczające środki, same nie wychodzą z innowacyjnymi rozwiązaniami. Niedawno czytałem interesujący artykuł na ten temat z wypowiedziami bezpośrednich udziałowców kilku największych firm z sektora finansowego. Wynika z niego, że wewnętrzne procedury i pracownicy w połowie przypadków blokują rozwój nowych pomysłów i działań. Działy ryzyka i zgodności często mają naturalną trudność w kontrolowaniu i ocenie działań, które wykraczają poza tory i nie mają jeszcze spisanych procedur. Ponadto, zawsze mogą pojawić się pracownicy, którzy będą postrzegali rozwój jako zagrożenie dla swojej pozycji i będą starali się go hamować. I ostatnie ale nie mniej ważne, oczywiście to co konieczne w biznesie to skupienie całej energii na rozwoju w istniejącym środowisku.

Tak więc dla małych firm, FinTech jest zbyt drogi pod względem integracji z istniejącymi operacjami, ze względu na wysoką wycenę start-upów. W przypadku dużych firm, wewnętrzna powściągliwość blokuje nowe inicjatywy. Jaki jest zatem najlepszy sposób aby inicjować nowe rozwiązania? Biorąc pod uwagę powyższe, najlepszym rozwiązaniem będzie tworzenie nowych rozwiązań poza firmą, w ramach ustanowienia nowej jednostki, grupy lub działu, tak aby mógł pracować w spokoju. Jesteśmy teraz zajęci pisaniem algorytmu wewnątrz firmy. Dzieje się to w innym miejscu w firmie, tak aby nie przeszkadzać pracownikom w codziennej rutynie. Czy myślałeś już o tym jak chcesz realizować swoje pomysły w biznesie? Do tej pory mogłem jedynie przeczytać o Twoim entuzjazmie, ale nie o konkretnych rozwiązaniach jak chcesz realizować swoje pomysły. Mogę napisać o tym następnym razem.

Pozdrawiam,

Erik

Cześć Gerard,

Wydaje się, że obecnie każdy uczestniczy w łączeniu jednych rzeczy z innymi, bez interwencji ludzkich rąk.

W świecie finansów, również wykonuje się pracę w kierunku rozwoju nowych technologii. Zbiorczym terminem jest tutaj FinTech (Financial Technology), któremu poświęca się obecnie wiele konferencji i artykułów. Obecnie panuje pewnego rodzaju mania w powietrzu, wszyscy szukają nowego świętego Graala. Spółki giełdowe, które wykazują zaangażowanie w IOT (Internet rzeczy) mają wysokie wyceny. Tak samo jak w przeszłości, na początku bańki internetowej, integracja w nasze codzienne życie jest głównym tematem. Wówczas również były wysokie wyceny dla firm internetowych. (more…)

Drogi Eryku

Czasami słyszę ludzi rozmawiających o przedsiębiorcach, którzy odnoszą sukcesy, mówiących “Jeśli tylko wiedziałbym to wcześniej.”, “Zrobiłbym to dużo lepiej.”, “Też miałem taki pomysł”, “Jakie szczęście mają ci ludzie”, “Dlaczego na to nie wpadłem?”, “Dlaczego nigdy mi się to nie przydarzyło?”, “Po prostu nie mam tyle szczęścia.”, “To po prostu musi pojawić się na Twojej drodze.” albo “Niektórym to przychodzi wprost naturalnie.”. Cały ten lament spowodowany jest brakiem zrozumienia (cicho i sekretnie) dla ich wymarzonych sukcesów. Ponieważ nieważne czy zaprzeczasz czy potwierdzasz: wszyscy mamy (lub mieliśmy) nasze marzenia o wielkim sukcesie. Tylko dla większości ludzi pozostają one wyłącznie marzeniami. Główny powód tkwi w nas i nie ma nic wspólnego z aktualnymi możliwościami, które niesie nam życie. (more…)

Drogi Eriku,

Mówi się, że algorytmy to nowy Święty Gral. Sukces Google pochodzi od inteligentnych algorytmów, tak samo jak Airbnb, Facebooka, Linkedin i wielu więcej głównie internetowych firm. Jeśli chcesz zarobić pieniądze musisz pracować z algorytmami. Ale nie ma nic nowego dotyczącego algorytmów i jestem pewien, że kilkadziesiąt ma zastosowanie w Twojej firmie. Każdy proces biznesowy jest w rzeczywistości algorytmem. Więc czym są algorytmy i jak można z nich korzystać? (more…)

Cześć Gerard,

Doskonale znam uczucie, które opisywałeś ostatnim razem. Dotyczy ono większości ludzi, którzy prowadzą biznes lub mają absorbującą pracę. Twoja głowa przepełniona jest myślami o pracy, która powinna zostać wykonana jak najszybciej. Wszystkie zadania do wykonania zalegają na Twoim biurku, co powoduje, że staje się ono coraz bardziej obładowane. Są także wykonywane przez Ciebie zadania, które jednak nie przynoszą żadnej korzyści dla firmy. Ja wciąż pozostaję staromodny i przyklejam wszędzie żółte samoprzylepne karteczki. Kiedy jednak jest ich za dużo, tracę rozeznanie. Kiedy tak się dzieje, powracam do kwadrantu zarządzania czasem autorstwa Stephena Coveya. Ten słynny autor pozycji o zarządzaniu miał dziewięcioro dzieci i pięćdziesięcioro dwoje wnucząt, dlatego też wierzę w zaoferowany przez niego model efektywnego zarządzania czasem. Ma swoje cztery ćwiartki. (more…)

Drogi Eriku,

Nie dawno słuchałem podcastu ‘I love marketing’, w którym odnoszący sukcesy amerykańscy przedsiębiorcy przeprowadzają rozmowy z innymi przedsiębiorcami. Około jednej czwartej czasu poświęcają na mówienie jacy są dobrzy ale pozostałe trzy czwarte czasu jest zawsze (dla mnie) bardzo inspirujące. (more…)